menu

piątek, 16 maja 2014

✎ Pierwszy posiłek - Bobas Lubi Wybór

Za nami pierwszy posiłek (pomijając oczywiście moje mleko). Zdecydowaliśmy się na metodę BMW - Baby Led Weaning - Bobas Lubi Wybór, czyli więcej brudzenia i więcej zabawy. 
Podstawowe informacje na temat tej metody zaczerpnięte ze strony babyledweaning.pl

Co to jest BLW?
metoda karmienia dzieci polegająca na stopniowym odstawieniu dziecka od pokarmów mlecznych całkowicie sterowanym przez dziecko. Polega na ominięciu etapu papek i pozwoleniu dziecku na samodzielne jedzenie już od pierwszego posiłku.

Otóż BLW rozwija zmysły malucha. Każdy posiłek to dla dziecka feeria barw, smaków i dźwięków. Maluch dotyka – bierze coś do rączki i ocenia, czy waga ziarna kukurydzy jest odpowiednia. Patrzy na stężenie żółci w kolorze żółtym. Każde ziarenko przechodzi przez najbardziej rygorystyczną kontrolę, w pierwszych miesiącach blisko połowa ziaren jest odrzucana! Maluchy są bardzo wybredne. Ostatecznie – HURRA! Włożyło coś do buzi! Cała rodzina się cieszy. I wtedy myk, dziecko stwierdza, że mimo tak restrykcyjnych badań nad ziarenkiem kukurydzy, ono mu nie smakuje! I tutaj korzysta ze swojego najważniejszego prawa – wolności wyboru.Wypluwa je na stół (na siebie, podłogę, psa, rodzica – niepotrzebne skreślić). Przy okazji określa trajektorię lotu oraz dźwięk wydawany przez spadające, obślinione jedzenie. Dodatkowo ewentualnie stwierdza, że wyplute i oblizane jedzenie jest czymś, co doprowadza go do wymiotów. Uczy się!
o Zwróć uwagę na momenty kiedy dziecko zaczyna interesować się naszym jedzeniem – wpatruje się w Twój posiłek, domaga się podzielenia się z nim tym, co jedzą inni. Albo kradnie Ci coś z ręki.
o Posadź dziecko stabilnie przy stole- na czyichś kolanach, a najlepiej w krzesełku. Należy upewnić się, że dziecko może swobodnie sięgać rączkami po jedzenie.
o Zaproponuj dziecku jedzenie – na początku możesz proponować mu małe porcje jedzenia do wybierania z Twojej ręki, jednak wygodniej dla wszystkich jest kiedy dziecko zjada z własnego talerzyka (lub blatu krzesełka) Pamiętaj aby nijak nie komentować wyborów dziecka.
o BLW stawia na rodzinne posiłki – siadajcie do stołu jak najczęściej wszyscy, względnie sam opiekun z dzieckiem. Jeśli to możliwe- podawaj dziecku to samo co jedzą inni domownicy – będzie miało kogo naśladować J
o Zacznij od produktów łatwych do uchwycenia – długie paski, cienkie kawałki, słupki. Nowe faktury, kształty i smaki wprowadzaj stopniowo.
o Staraj się tak wybrać porę posiłku aby dziecko było wyspane i średnionajedzone – zbyt głodne nie będzie mogło się skupić na zabawie z jedzeniem, a jego podstawowe potrzeby żywieniowe wciąż będą zaspokajane przez mleko.
o Kontynuuj karmienie mlekiem - do ukończenia pierwszego roku życia to dla dziecka główne źródło żywienia. BLW zakłada, że Twoje dziecko samo da Ci znać kiedy jest gotowe na ograniczanie posiłków mlecznych.
o Zawsze podawaj dziecku do posiłku wodę, żeby mogło skorzystać kiedy będzie chciało. Ono samo nie powie Ci, że chce pić!
o W trakcie posiłku nie rozpraszaj dziecka, nie komentuj jego wyborów, nie zachwycaj się zbyt głośno tym jakie jest mądre i duże J niech to będzie normalna, spokojna pora – pozwól mu korzystać z jego umiejętności w jego własnym tempie.
o NIGDY nie wkładaj dziecku jedzenia do buzi na siłę ani nie namawiaj, aby zjadło więcej, niż chce.

A u nas wyglądało to tak:



Młody do wyboru miał marchewkę i ziemniaka na parze. I tak w gruncie rzeczy może  5 % jedzenia wylądowało w buzi, lecz nie sądzę, żeby cokolwiek trafiło do brzuszka. ;-D Od razu krzywił się i wypluwał. Ale co tam, piesek na tym skorzystał. ;-)

piątek, 2 maja 2014

✎ Nadrabiamy zdjęciami.

Zupełnie ostatnio zapomniałam o blogu. Za nami Chrzest Kamilka, skończone 5 miesięcy oraz pierwsza impreza matki od ponad roku. Jednak jakoś brak chęci by to wszystko teraz opisać. Więc wszystko w skrócie, a nadrobimy zdjęciami! ;)

CHRZEST ŚWIĘTY.
Bałam się tego dnia cholernie. Stres, stres i jeszcze raz stres. Jednak jak się okazało - nie było czego! W kościele Kamcio przez pierwsze pół mszy rozglądał się ochoczo dookoła i pięknie się uśmiechał, później jednak się chyba zmęczył i zasną na rękach i męża. Wszystko poszło pięknie. :)










DZIEŃ SKOŃCZENIA 5 MIESIĄCA.
Kamil jest coraz sprawniejszy. Ruchowo rozwija się bardzo szybko. Pięknie pełza na brzuszku, wydaje się, że zaraz zacznie raczkować. Oprócz tego strasznie rwie się do siedzenia. Gdy się go usadzi podtrzymując go za rączki siedzi już z wyprostowanym kręgosłupem. Mam jednak wrażenie, że do gadania to on się nie śpieszy. Dopiero od paru dni zaczął wymawiać jakieś tam spółgłoski. Do tej pory były to jedynie samogłoski i pełno gardłowych dźwięków... w tym zgrzypienia, którego okropnie nie lubię. ;-D Ale co poradzić. ;-D




























                                        

PARĘ DODATKOWYCH ZDJĘĆ:








A oto matka na panieńskim. A co! Ponad rok bez żadnej imprezy ta była dla mnie jak zbawienie. :-D Nie no. Szczerze mówiąc to i tak w myślach miałam tylko: Czy Kamuś śpi dobrze. Czy chłopcy sobie sami radzą. etc. W każdym razie poradzili sobie w 100%  bez matki! Jestem z nich dumna. ;-)


I tym akcentem kończę. ;-)