menu

środa, 23 października 2013

✎ Ruchy dziecka w brzuchu i sposoby na sprawniejszy poród.

Ostatnio próbuję uwiecznić ruchy dziecka w brzuchu i muszę przyznać, że jest to baaardzo trudne. :D Gdy Młody się wierci, kręci, kopie, naciąga się, szybko chwytam za komórkę, włączam kamerkę i oczekuję na dobry moment. Niestety, synek chyba wyczuwa, że wisi nad nim ręka z telefonem i nagle pozostaje w bezruchu. Wstydniś mój. :):)
Na razie najlepszy moment, który uchwyciłam prezentuje poniżej. Jednakże ogłaszam wszem i wobec, że to jeszcze nie koniec! Mam jeszcze ok miesiąca, by upolować lepsze momenty. Udowodnię jak mój maluch potrafi wariować w brzuchu! ;D


Ogólnie zastanawiam się nad sposobami na łatwiejszy i sprawniejszy poród. Oprócz różnych ćwiczeń, seksu spacerów i masaży pochwy znalazłam  picie herbatki z liści malin oraz łykanie wiesiołka w kapsułkach. Czy próbowałyście/próbujecie? Herbatkę z liści malin zaczynam pić od piątku, wiesiołka zamierzam brać od ok 37 tygodnia ciąży. Trochę poczytałam w internecie na ten temat i wiele mam i położnych polecają te metody. Naukowo tego nie udowodniono, ale nie zaszkodzi spróbować. ;) Te sposoby opisane są również na stronie rodzicpoludzku.pl więc na pewno bezpieczne. :)

Liście malin i poziomek. Pisaliśmy już, że napar z liści malin działa rozkurczowo w I trymestrze ciąży, a pod koniec łagodzi odczuwanie skurczów przepowiadających. Fenomen tego zioła polega jednak na tym, że kiedy przychodzi do akcji porodowej napar z liści malin wzmaga działanie skurczów przez co akcja postępuje sprawniej.
Olej z wiesiołka można kupić w aptece w postaci kapsułek. Przyjmujemy go (połykamy) w ilości 3x2 począwszy od 37 tygodnia ciąży. Wiesiołek działa zmiękczająco na szyjkę macicy, dlatego gdy już dochodzi do porodu, szyjka łatwiej się skraca i rozwiera. Kapsułki można stosować także dopochwowo, co ma wywoływać skurcze (od 39tc).

34 komentarze:

  1. Już kilka razy próbowałam nagrać ruchy, ale jeszcze się nie udało:) Za każdym razem kiedy Mała szaleje w brzuchu chwytam aparat..a tu nagle spokój:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takze sporo czytalam o herbacie z lisci malin,i zastanawiam sie nad jej piciem .Jesli zaczniesz pic,czekam na recenzje czy cos daje,czytalam ze poród przebiega szybciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak czytałam. Zobaczymy jak mi poród pójdzie, na pewno to opiszę. :P

      Usuń
  3. Hehe, ja też tak polowałam na ruchy Misiątka, kiedy byłam w ciąży :D Czasem czułam, że się wierci, ale były to raczej delikatne ruchy i nie było widać ich na filmiku :)
    A co do tych sposobów - nie wiem nic na ten temat, to się nie wypowiem. Jedyne co, to już na kilku blogach czytałam o tej herbatce z liści malin. Wszystkie dziewczyny pisały, tak jak Ty: "spróbować nie zaszkodzi" :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbować nie zaszkodzi i mam nadzieję, że jakoś pomoże. :)

      Usuń
    2. W takim razie życzę Ci tego :)

      Usuń
  4. Fajnie uchwyciłaś moment ruchów, widać gołym okiem i mnie nie ciężarnej ciężko w to uwierzyć :) pokazałam nawet Mężowi :)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że bywają dużo lepsze momenty, tylko ciężko je nagrać. :D

      Usuń
  5. Ha! Mój małpiszon to samo! Wierci się jak szalony a jak włączam aparat z trybem nagrywania - cisza. Ale nie poddaję się i uwiecznię kiedyś w końcu! A co!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tak samo miałam z nagrywaniem , ale raz się udało trochę nagrać :D
    Piłam i napar z liści, brała wiesiołka, piłam olejek rycynowy, brałam czopki glicerynowe, chodziłam po schodach, sprzątałam na kolanach, co ja nie robiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja słyszałam tylko tyle, że nie można tego naparu z liści malin pić na początku ciąży bo może doprowadzić do poronienia więc pod koniec ciąży pewnie przyspieszy poród. Napisz później czy pomogło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdania są podzielone na ten temat. Gdzieś znalazłam obszerną notkę o piciu herbatki z liści malin, gdzie było napisane, że wcale nie przyśpiesza ona porodu, po prostu wzmacnia macice przez co skurcze są silniejsze i szybciej wszystko idzie. Ale fakt, zbyt wcześniej nie powinno się jej pić.

      Usuń
  8. Mojej Laury w brzuszku nie udalo mi sie nagrac. Pwiem wiecej, ona byla taka sprytna i troszke "wredna" ze jak Tatus chcial podotykac jak sie ruszala to tez przestawla ;]

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No skąd to znam. :) U mnie jest to samo. Wariuje w brzuchu to szybko wołam męża, przykłada rękę, a tu... zero ruchów. Spryciarze. :)

      Usuń
  9. moja tez się bawi w kotka i myszkę :P
    Udało mi się nagrać ją w 20tyg.ciąży jak odpychała pilot od tv położony na brzuchu. teraz też się czaję, ale wyczuwa moje zamiary i się uspakaja:)
    Spróbuję z tymi liśćmi malin, a nuż może się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja żałuję, że nie nagrałam, jak położyłam butelkę z sokiem na brzuchu, jak kopną to połowa mi się wylała. :D

      Usuń
  10. Pamiętam jak ja kilka razy próbowałam nagrać, ale Lili chyba wyczuwała i zawsze przestawała kopać :)
    Ale w końcu się udało. Już na końcówce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że mi uda się złapać jakiś lepszy moment. :)

      Usuń
  11. Mi się udało uchwycić na zdjęciu kiedy mała wypycha mi brzuch :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uchwycić takie momenty na zdjęciu? To dopiero wyzwanie! :D

      Usuń
  12. nasze dziecko rusza się tylko, gdy ja czuję lub gdy moja córka dotyka brzucha,chłopaki nie mają tego szczęścia, dziecko zastyga w bezruchu...oni spekulują, że nasz dzidziuś - albo ma do nich respekt,albo, że jeśli zgodnie z usg ma to być dziewczynka, to robi im na złość;))) Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurcze mam to samo w kwestii uwieczniania ruchów :) Zośka dała złapać czkawkę i lekkie wyginanie brzucha i to tyle. Zupełnie nie współpracuje z kamerką :)

    OdpowiedzUsuń
  14. hah, no właśnie, miałam identycznie, jednak moje małe piękności w końcu za którymś razem współpracował tak, że pękałam z dumy :D
    wytrwałości ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. O liściach z malin słyszałam, ale jeszcze nie miałam okazji wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja też robię filmiki tańczącego brzucha :) Czasem odnoszę wrażenie, że brzuch mi za chwilę pęknie i Mały z niego wyskoczy. Dzisiaj z kolei mam dzień z Maluchem leżącym na pęcherzu. Chce mi się siku, choć wiem że wcale mi się nie chce :/
    Od mojej położnej słyszałam, że herbatka z liści malin może być picem na wodę. Może i jak się w to mocno wierzy to działa. No ale mimo wszystko wcale mnie to nie zniechęca. I tak zamierzam pić herbatkę. Muszę ją tylko najpierw nabyć ;) Może w sobotę przy okazji zakupów z mężem? :)
    Wtedy dołączę do Ciebie i będziemy ją piły razem :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Z tym sikaniem to też tak mam. Lece do kibelka, bo wytrzymać nie mogę, a tu pare kropelek tylko. :D
    Pic na wodę, czy nie - warto spróbować. :D Także kupuj szybciutko i miejmy nadzieję, że pomoże. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może poczekaj na mnie z tym piciem? Zaczniemy w tym samym czasie :D Kupię... może jutro się przejdę do apteki? A jak nie to w sobotę na pewno!

      Usuń
    2. Kiedy ja już piję od paru dni. ;-D

      Usuń