O tym, że jestem w ciąży dowiedziałam się już wstępnie 20 marca po wykonaniu dwóch różnych testów.
Uczucia moje były mieszane - strach ze szczęściem. Dziwna chwila. Niby na własne oczy widzisz dowód na ciążę, ale nie do końca w nią wierzysz. Mówisz sobie pod nosem 'ale jaja', uśmiechasz się, a za chwile lecą łzy, zaraz ponownie się uśmiechasz i tak w kółko. Zastanawiasz się, czy to aby właściwa chwila, czy jesteś na to gotowa, jak to będzie dalej, jaką będziesz matką aż w końcu odpowiadasz sobie na wszystkie pytania jednym podsumowującym zdaniem - będzie dobrze, musi być.
Tak bynajmniej było ze mną.
Najważniejsze dla mnie jest to, że po poinformowaniu o tym zajściu swojego R. poczułam się spokojniejsza, ponieważ upewniłam się, że będę mogła na niego liczyć, poważnie podszedł do sprawy no i przede wszystkim - ucieszył się.
22 marca (w swoje 23 urodziny) byłam u ginekologa. Wtedy to po raz pierwszy na własne oczy ujrzałam swojego Płodka. <3 Gdy patrzyłam na monitor od USG cisnęły mi się do oczu łzy i to jak cholera, ale jak by to wyglądało, gdybym zaczęłabym tam ryczeć? Doktor jeszcze by sobie pomyślał, że nie chce tego dziecka. A ja chcę! To jest mój Płodek! Tzn nasz. :*
A tak teraz wygląda:
No cały tatuś. ;D
Całe 4 mm szczęścia.
Jest to (mam nadzieję) idealny prezent nie tylko na moje urodziny, ale również na urodziny przyszłego tatusia, które obchodzi jutro wraz ze swoją mamą, czyli przyszłą babcią oraz na urodziny mojego taty, czyli przyszłego dziadka, które obchodzi we wtorek.
Pan Gin. ustalił datę porodu na 15 listopada. To już 7 tydzień.
A póki co czuję się dobrze. Jestem tylko lekko osłabiona i senna, dużo sikam i piersi bolą - ale za to jak już urosły! :D
W skrócie mogę napisać - jestem szczęśliwa.
Gratulacje! :) I przyznam, że troszkę Ci zazdroszczę... :)
OdpowiedzUsuńGratuluję ! Cudowne uczucie, że masz pod swoim serduchem małego człowieczka ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tak, niesamowicie cudowne uczucie. :)
UsuńGratuluję! A Babcia i Dziadek już wiedzą? Czy faktycznie robicie dla nich prezent niespodziankę?
OdpowiedzUsuńDziękuję. ;* Babcia wie, Dziadek dowie się w swoje urodziny. :D
UsuńDziękuję. ;*
OdpowiedzUsuńGratuluję! :))
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że Twój facet się ucieszył, a nie uciekł, bo to by było słabe..
Pozdrawiam! :*
Dziękuję. ;*
UsuńGratuluuuje !! :) będziesz najlepszą mamą na świecie :) zobaczysz! :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że tak będzie. :D Dziękuję. ;*
UsuńGratulację!!! :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Was.
Pozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję. :)
UsuńJeszcze raz gratulacje :-)
OdpowiedzUsuńWitamy w gronie prawie mam! I zapraszam do nas http://mama-maluszka.blogspot.com/ co prawda jesteśmy trochę dalej ale możesz znajdziesz u nas coś co CIĘ zaciekawi;)
OdpowiedzUsuńChętnie będę zaglądać. :)
UsuńGratulujemy :) Na pewno świetnie sobie poradzisz w roli mamy :) To musi być piękne uczucie ;)
OdpowiedzUsuńhttp://jakdwiekroplewody.blogspot.com/
Dziękuję. :)
UsuńMoje gratulacje ;) ja jestem w 18 tyg ciąży ;) zapraszam też do mnie, piszę o moich dolegliwościach, obawach, radościach ;)
OdpowiedzUsuńPisz często będę Cię odwiedziała codzień ;)
Gratulacje kochana!!!!! Pozdrawiam serdecznie i ciesze sie Twoim szczęściem.
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. ;*
OdpowiedzUsuńGratulacje!:)
OdpowiedzUsuńwielkie gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńczekam na więcej:)
Jestem w podobnej sytuacji,
OdpowiedzUsuńdolaczam sie do obserwowanych i licze na to samo.
www.coraz-wiekszy-brzuszek.blogspot.com
hej hej ponownie ;D gdzie kolejne wpisy?? czekammm ;D
OdpowiedzUsuńhttp://oceana.blox.pl/html
Gratuluję! I życzę powodzenia. Czekam również na kolejne wpisy i zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńokiem-mamy-mlodej.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Gratulacje!! :) Czekamy na kolejne relacje z tego jak sobie radzisz z malcem ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuńGratulacje.
OdpowiedzUsuńGratuluje!!! To urodzimy w podobnym terminie :) to znaczy ja 2 mies wczesniej :)))) ale mozemy dziellic sie wrazeniami zajzyj do mnie czasem: www.itslovelytobeawoman.blogspot.com
OdpowiedzUsuńgratulacje
OdpowiedzUsuńJeśli zamierzasz karmić piersią lub już to robisz to zapraszam Cię do wzięcia udziału w wielkim konkursie „Mój brzuszek, mój maluszek”, gdzie można wygrać wielką wyprawkę dla karmiącej mamy i jej maleństwa. Szczegóły na http://lovi.pl/pl/karmienie-piersia/208
OdpowiedzUsuńojejuuu !! ^^ gratuluję ^^ ;D :*
OdpowiedzUsuńTo wielkie szczęście, gratuluję! :)
OdpowiedzUsuńGratuluje! i zapraszam do mnie :
OdpowiedzUsuńhttp://stan-mama-tata-dziecko.blogspot.com/
Gratulację !
OdpowiedzUsuńPrzyszłym mamom, jak i mamom maluszków do 1 roku życia chciałabym polecić bezpłatne warsztaty na temat opieki nad niemowlakiem. Imprezę organizuje czasopismo Mamo to Ja. Zapisać się można do wyczerpania miejsc - http://testujzadarmo.blogspot.com/2013/05/bezpatne-warsztaty-dla-przyszych-i.html
OdpowiedzUsuńpokaż brzuszek! :)
OdpowiedzUsuńGratulację :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka :) z przyjemnością obserwuję by zagladać częściej :)
Gratuluję :) i czekam na więcej wpisów...
OdpowiedzUsuńja 17tc ;)
gratuluję ! :)
OdpowiedzUsuńbardzo dobrze pamiętam to jak ja robiłam swój pierwszy test, potem drugi, trzeci... wizyta u ginekologa... ahh wspaniałe wspomnienia :)
a teraz pozostało mi jedynie 7 dni do terminu :)
:-) www.top-maluszek.pl
OdpowiedzUsuńOj, znam to uczucie gdy widzisz 2 kreski na teście i masz mieszane uczucia - cieszysz się i płaczesz na przemian. :)
OdpowiedzUsuńJestem w jeszcze wcześniejszej ciąży niż Ty, no ale przynajmniej możesz liczyć na wsparcie partnera - to jest najważniejsze.
Pozdrawiam i obserwuję. ;D
Gratulacje kochana, 3maj się ciepło. :) Pisz, pisz i nie przestawaj. :)
OdpowiedzUsuńCały tatuś hahaha. Ale się uśmiałam. Gratulacje i pisz dalej co się u Was będzie działo.
OdpowiedzUsuńNo i co z tymi wpisami??? Następny dopiero z porodu??? ;)
OdpowiedzUsuńja jestem w 3. miesiącu, a dalej łapię się na tym, że czasem nie wierzę, że faktycznie jestem w ciąży ;) niby mdłości i wymioty są (niestety), kilka USG już było, a mimo to mam momenty olśnienia "kurczę, ja faktycznie jestem w ciąży" ;) pewnie na 100 proc. uwierzę, jak urodzę ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! i zapraszam też do siebie :)