3 miesiące życia Kamilek skończył powiedzmy 28 lutego. Powiedzmy - bo luty w tym roku nie ma 29 dni, a właśnie 29 miał je kończyć. To już ćwiartka roku, albo dopiero. Do dwóch miesięcy wydawało mi się, że czas zapiernicza w tempie ekspresowym, że dopiero co wrzeszczałam na porodówce i ściskałam dłoń męża do zasinienia palców, a tu już tyle czasu nasz synek jest z nami. Teraz odczucia już inne. Wydaje mi się, że Młody jest z nami już całe wieki. No co najmniej pół roku! A tu dopiero 3 miesiące. Wypełnia sobą całe nasze życie. <3
Przed nami załatwianie chrztu. Prawdopodobnie odbędzie się on w pierwszy dzień świąt, ale wszystko okaże się w czwartek po wizycie w kościele. :)
Ostatnio byliśmy na drugiej szczepionce. Tym razem musiałam iść z nim sama. :( Za pierwszym razem był z nami tatuś, który dzielnie trzymał synka przy szczepione, gdy mama się odwróciła i prawie mdlała. Młody zniósł to dzielnie - rozpłakał się na 5 sekund i tyle go słyszeli. Tym razem było całkiem inaczej. Chyba wyczuł nerwy mamusi i jak przy badaniu przez lekarza uroczo się uśmiechał i miał dobry humor, tak przy szczepionce jak się rozryczał tak się nie dało go uspokoić. Na chwilę robił się spokojniejszy, gdy brałam go na ręce. a gdy chciałam go odłożyć do wózka tak od razu ryk. Trwało to chyba z 10 minut zanim uspokoił się całkiem. Szczerze mówiąc - byłam cała posrana za przeproszeniem. Na szczęście jakoś to przeżyliśmy. Kamil do końca dnia był bardzo płaczliwy, ale na szczęście mu przeszło i obyło się bez gorączki.
Po 3 miesiącach u Kamila:
-waga: 5700g, wzrost: ok 62cm
- ślini się i to strasznie!
- ślini się i to strasznie!
-wkłada rączki do buzi i je gryzie
- chwyta przedmioty, które wkłada mu się do rączki
- po chwyceniu gryzaka do rączki kieruje go od razu do buzi - coraz częściej trafia celnie no i ładnie go mulda i gryzie (chyba jeszcze za wczas na ząbki?)
-zwraca głowę w kierunku głosów
- już nie zaciska tak pięści
- gdy się mu poda misia - żółwia bacznie się mu przygląda i dotyka, czasem chwyci i rzuci nim
- leżąc na brzuchu i opierając się na przedramionach trzyma główkę wysoko podnosząc również klatkę piersiową minimum minutę, jak ma dobry humor to i nawet parę minut
- przewraca się z brzuszka na plecy
- kopie nóżkami jak gdyby ciągle gdzieś biegną
- reaguje uśmiechem na uśmiech
- gdy leży na plecach - opierając się na stópkach podnosi pupkę do góry - zazwyczaj gdy się denerwuje (będzie miał chłopak charakterek)
- coraz więcej słychać nowe dźwięki i łączenie sylab
-jest coraz bardziej czujne - np podczas karmienia, gdy słyszy jakieś głosy odwraca się od piersi (często również przerywa karmienie, by popatrzeć na mamusie i się ślicznie do niej uśmiechnąć lub coś powiedzieć - cudowne uczucie)
- leżąc lub przy karmieniu składa rączki jedną na drugą lub jak do modlitwy
Po 3 miesiącach u mamusi:
-wróciła do dawnej wagi!
Niby się cieszę, ale nie da się ukryć, że trzeba popracować nad brzuszkiem. Cóż... nie będę oryginalna pisząc, że to tej roboty zatrudnię Chodakowską. Taka teraz moda, no. ;)
Tak podnoszę główkę!
Tak podnoszę główkę!
A tak gryzę!
PS. Zachęcam do wzięcia udziału w ciekawym projekcie, w którym osobiście biorę udział. :)
O kurcze ale duży chłopak już z niego :) Piękny uśmiech :)
OdpowiedzUsuńMężczyzna pełną gębą :-)
OdpowiedzUsuńRzeczywiscie juz duzy I jak pieknie unosi glowke!!!
OdpowiedzUsuńwidzę, że mamy dzieci w podobnym wieku :)
OdpowiedzUsuńAle on pocieszny! :) Kurczę, zazroszczę powrotu do poprzedniej wagi.. ćwiczyłaś coś przedtem?? Ja zgubiłam jak dotąd tylko 4 kg z 11sty.. :[
OdpowiedzUsuńSuper chłopczyk, moge podpisać sie pod Twoim postem jeśli chodzi o umiejętnosci naszych Chłopaków :) A co do wagi to ja zgubiłam w ciagu pierwszego tygodnia aż 8 kg. Obecnie ważę 60 kg w ciąży ważyłam 66 kg a przed 55 kg ogólnie ciesze się że coś zostało hehehehe a brzuszek no fakt troche stracił na sprężystości ale to da sie poprawić polecam bardzo bańki chińskie :)
OdpowiedzUsuńcudnie ze tak sie pieknie rozwija! a w projekcie jestem zapisana ;)
OdpowiedzUsuńMy też organizujemy chrzest ;) 4 maja większość załatwiona ... rodzina duża ... bedzie 50osób więc zdecydowaliśmy się na lokal ;) tort zamówiony - bedzie super ;) teraz tylko w kosciele musimy to ogarnac
OdpowiedzUsuńŚliczny;)
OdpowiedzUsuńprzystojniak :)
OdpowiedzUsuńa mój synek ma już 6,5 msc
Zapraszam do siebie :)
Śliczny Kamilek i rośnie ślicznie :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne duże, niebieskie oczka.
OdpowiedzUsuńAniołeczek :)
Mi waga tez szybko spadla, a nawet terax to iuz ok 10 kg na minusie z przed ciazy, ale sie nie moge zebrac na ta Chodakowska. Innymi slowy -ciaza mi posluzyla. A co za zaczne cwiczyc to dzieje sie cos takiego co psuje caly cykl :-( Z tym zabkowaniem - calkiem mozliwe, ale mojemu 8-miesiecznemu synkowi jeszvze sie zaden zab nie pojawil, a objawy ma juz od 3 m-ca :-)
OdpowiedzUsuńswietnie sie rozwija. i te jego oczka, nie sposob, po raz kolejny o nich nie wspomniec ;)
OdpowiedzUsuńa jego reagowanie usmiechem na usmiech - na pewno nie do opisania :)
Oczka ma cudne:) Jak ładnie trzyma gryzaczek!:) Buziaki dla Was:*
OdpowiedzUsuńTe 3 miesiące faktycznie bardzo szybko minęły. Super, że malec tak się rozwija. powodzenia w ćwiczeniach :)
OdpowiedzUsuńHehe, my z kolei w drugą stronę. Ustalilam że skoro 29 się urodził a luty nie miał 29 dni, to że trzy miesiące obchodzimy 1ego :) My jutro idziemy na pierwsze szczepienie... boję się :( A co do umiejętności - ślicznie się Kamilek rozwija :) Ja także zostaje obdarowywana uśmiechami i gaworzeniem podczas karmienia - uwielbiam to!!! :))) Buziaki dla Was!!!
OdpowiedzUsuńAaa, no i Jaruś też ciągłe wcina rączki. Czasem wkłada cztery palce na raz ;) I też się trochę ślini. A ząbkami to jest podobno dziedziczne -średnia okresu ząbkowania rodziców podobno. Też myślałam że może ząbki bo mój M. wcześnie zaczął podobno, ale to chyba jeszcze nie to. Po prostu chłopcy poznają swoje rączki jedząc je ;) Czasem Leluś tak się zajada rączkami, że aż są całe.czerwone no i ciągle mokre ;)
OdpowiedzUsuńWiesz wcale nie zdziwiłabym się gdyby Twój mały zaczął niedługo ząbkować.U mojej małej zauważyłam pierwszy ząbek po tym jak ledwo skończyła cztery miesiące.
OdpowiedzUsuń